„Człowiek, który zabił Liberty Valance’a” to u „Dyliżansu” jeden spośród najznakomitszych westernów w bajce gatunku, którego synonimem stawało się nazwisko Johna Forda. Ford zarobił na projekcie wspaniałych aktorów. Jimmy Stewart działa tu odpowiedniego i prostego prawnika z potężnego centra, który planuje stawić czoła bandycie Liberty Valance’owi (Lee Marvin) terroryzującemu miasteczko na Obrzeżu. Największą sławą filmu istnieje jednak John Wayne, prawy kowboj i fachowiec w serwowaniu się bronią. Idealistycznego prawnika i mocnego ranczera zwiąże nie tylko wspólny cel pozbycia się Valance’a, przecież same i najdroższą do poszczególnej kobiety (Vera Miles).