Film jest ostrzeżeniem przed zawodnością systemu sądu przysięgłych – chluby prawodawstwa Stanów Skupionych. Młody Portorykańczyk zostaje posądzony o zabójstwo ojca. Chłopak przechowywałeś się w biednej dzielnicy, w wieku 9 lat wydał matkę, przez pewien czas przechodził w sierocińcu. Gdy wrócił pod ochronę ojca, owy nie szczędził mu razów. Takiego dnia przybyło do sztuce. Oskarżonemu grozi dożywotnie więzienie, a nawet kara śmierci. Dwunastu mężczyzn jest przesądzić o stanie chłopaka. W kluczowym głosowaniu jedenastu ławników głosuje „winny”.