Właściciele spółki osiągającej się usuwaniem azbestu zabiegają o kontrakt na oczyszczenie starego budynku, w jakim kiedyś zawierał się szpital psychiatryczny. Osiągają to działanie, bo podejmują się niemal niemożliwego: gwarantują, że uporają się z ostatnim w toku góra dwóch tygodni. Pięcioosobowa ekipa przenosi się do służbie. Zadanie składa się ważne nie wyłącznie ze sensu na napięty termin, ale również na wyjątkowe odkrycia, jakich tam dokonuje.