Życiu wybitnego uczonego zza żelaznej kurtyny zagraża skrzep wewnątrz mózgu, powstały wskutek mocnego uderzenia podczas ataku na niego. Zabieg chirurgiczny poprzez trepanację głowy jest zły. Nauka jednak ma już metodą dowolnego zmniejszania przedmiotów i układów żywych. Kilkuosobowa ekipa naukowców-płetwonurków, uregulowana w indywidualnej łodzi podwodnej, jest obniżona do niewielkich rozmiarów, a następnie wstrzyknięta do linii krwionośnych chorego. Jej zadaniem jest przybyć do mieszkania mózgu i rozmieścić skrzep. Ekipa zmierzając w naczyniach krwionośnych przedziera się przez następne organy ciała.