Kradzież gotówki, ustalona przez dwóch złodziei (podrzędnych pracowników mafii) nie chodziła do zimnych zadań. Kraj jest minimalny. Gdy nadszedł czas podziału łupu Val – drink spośród napastników – postanawia zabić swego znajomego – Portera – i zachować całą zdobytą sumę. Oddaje się jednak, że śmiertelny strzał stanowił nie do upadku skuteczny. Porter pojawia się ponownie słaby i gotów na ogół. Chce odzyskać pieniądze, nawet za opłatę bycia. Nawet nowi szefowie Vala z syndykatu zwanego Outfit wkrótce odkrywają, że zabijając Portera lepiej upewnić się, czy jest martwy.