W wiktoriańskich Indiach skromnie będący ludzie samej z rolniczych prowincji akceptują przez wielkie podatki od zboża, jakie pragną udostępniać swoim angielskim władcom. Jak więc sadystyczny kapitan Russel postanawia, że faceci siedzący na jego regionie będą mu regulować dwa razy wyższe podatki niż jeszcze, sam spośród wieśniaków pod wodzą charyzmatycznego Bhuvana widzi ale jedno odejście z form. Mieszkańcy tworzą w ironicznie zainicjowany przez Anglików zakład: jeśli uda im się pokonać Anglików w krykieta (niedostępną dla nich pozę), zwolnieni będą z płacenia podatków przez nowe trzy lata. Jeżeli chociaż im się nie uda, będą zmuszeni zapłacić potrójnie…