Wprowadzając bohatera, skierowanego natomiast do urzędu psychiatrycznego, ale niewydającego się ani trochę szaleńcem, reżyser sugeruje jednocześnie pytanie o ściany między normalnością a obłąkaniem. Widz z przerażeniem uświadamia sobie, gdy są one czułe. Oto bowiem drobny złodziejaszek i awanturnik Randall Patrick McMurphy, skazany za duże przestępstwa, w ostatnim więcej gwałt, chcąc uniknąć obozu pracy, symuluje obłęd. Zostaje przekazany na opinię do szpitala psychiatrycznego, gdzie pada na zespół kierowany przez siostrę Ratched.