Dzięki pomocy rodziny Zamperini został drinkiem spośród najostrzejszych biegaczy. II wojna światowa uniemożliwiła jego układy bicia rekordu świata na dystansie 1 jedyni i opuściła nad Pacyfik. Jego samolot został zestrzelony, 47 dni pływał na oceanie, przeżył 2 leci w japońskich obozach jenieckich.