Młody pielęgniarz Benigno i czterdziestoparoletni pisarz Marco po raz pierwszy oglądają się w teatrze. Pomimo ciemności, Benigno zauważa łzy latające po twarzy Marco, aczkolwiek nie ma nadzieje, żeby go rozpocząć. Dowolny czas po obaj mężczyźni znów się spotykają, tym jednocześnie w szpitalu, gdzie odbywa Benigno. Lydia, dziewczyna Marco, jaka jest pewnym torreadorem, po wypadku na scenie ogląda się w pas śpiączki. Benigno natomiast opiekuje się Alicią, młodą uczennicą szkoły baletowej, także zatopioną w śpiączce. Kiedy Marco przechodzi obok pokoju Alicii, Benigno nie waha się go zaczepić. To motyw wyjątkowej przyjaźni…