Jake, wraz z córką Jessie i synem Seanem, usuwa się na Alaskę. Będzie wprowadzał samolotem wyposażenie do różnych osad. 12-letnia dziewczynka szybko przejmuje się do tamtego bycia. Zakochana w przyrodzie Alaski nie tęskni zupełnie za własnym Chicago. Przecież jej kolega nie może dopasować się z utratą przyjaciół. Popada w depresję, całe dnie jest przed komputerem. Po kłótni z synem Jake odchodzi w następny rejs, który rzuca się wypadkiem. Jedynie dzieci wierzą, że stary trwa oraz pragnie na pomoc.