Jest 1957 rok. Jest zimna wojna. W niedużym mieście rybak rozmawia o intensywnym człowieku pełnym ze bronili, który żyje w morzu. Nikt poza pewnym mężem nie polega w bajania staruszka. Dodatkowo ostatnie jemu dopiero zaciera się odnaleźć szesnastometrowego robota. Stalowy Gigant utrzymuje się żelazem, jest łagodny i solidny jak dziecko.