Sztokholm, 1982 rok. Bobo, Klara i Hedvig to zbuntowane 13-latki, które włóczą się po miasteczku a przestrzegają, że nauczania na w-fie to codzienność. Są jednocześnie odważne, potężne i bezkompromisowe, jednak i niepewne siebie, sztuczne oraz kulturalne. Gdy mama wychodzi do lokalu, odgrzewają sobie paluszki rybne w tosterze, stawiają irokezy i budują piosenki. Zakładają zespół punkowy, mimo iż nie potrafią funkcjonować na żadnym instrumencie, natomiast ludzie myślą, że punk is dead.